Znacie takie uczucie, gdy tracicie wszystko i wszystkich? Bo ja tak. Z pozoru kochająca, szczęśliwa rodzinka, ale to nie prawda. Prawdą było to cztery lata temu. Ja, mama, tata i brat mieszkaliśmy w Londynie. Chociaż Polskę też często odwiedzaliśmy bo tam urodziła się mama. To było tak, że ona była na wakacjach w Londynie i tam poznała tatę, zakochała się i tam jestem ja i Louis mój brat. Mamy angielskie imiona bo mieliśmy być am cały życie, ale...... Ojciec miał śmiertelny wypadek. Mama załamała się i wróciliśmy do Polski. Poznała tu nowego faceta, który nie tolerował mnie i Louisa. On nie wytrzymał i wyprowadził się do Londynu zostawiając mnie samą, bez jakiegokolwiek pożegnania. Jedyne co mi po nim zostało to zdjęcia i ten list:
Warszawa,1 stycznia 2009
Droga Lucy
Pisze ten list bo nie umiem powiedzieć ci tego w oczy wyprowadzam się do Londynu. Wiem że będziesz miała mi to za złe ale zrozum mnie. W Londynie chce zacząć nowe życie. Chce iść na przesłuchanie by zacząć moją karierę muzyczną. Kiedy mieszkaliśmy w Wielkiej Brytanii było wspaniale ale po wypadku ojca wróciliśmy do Polski i to nie było to samo. Wiem że tutaj jest moje miejsce, tu w Londynie.
Jeszcze raz prosze Cie żebyś mnie zrozumiała. Mam nadzieje że odpiszesz mi na ten list. Strasznie będę za tobą tęsknić i może kiedyś zamieszkamy razem w Londynie
Przepraszam że to napisałem i nie pożegnałem się z tobą osobiście. Kocham cię siostrzyczko.
Twój brat
Louis
Chociaż minęły cztery lata nie odezwał się do mnie ani jeden raz, dlaczego? Prosta odpowiedź. One Direction. Zespół znany na całym świecie. Który odebrał mi brata.
Ale ja nie tęsknie bo już nie jestem tamtą dziewczyną, teraz jestem inna, lepsza. Pije,ćpam, pale i chodzę na imprezy to moja codzienność, którą kocham. Żyję w swoim świecie. Do czasu.....
Chociaż minęły cztery lata nie odezwał się do mnie ani jeden raz, dlaczego? Prosta odpowiedź. One Direction. Zespół znany na całym świecie. Który odebrał mi brata.
Ale ja nie tęsknie bo już nie jestem tamtą dziewczyną, teraz jestem inna, lepsza. Pije,ćpam, pale i chodzę na imprezy to moja codzienność, którą kocham. Żyję w swoim świecie. Do czasu.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz